KGW „Moja Wolica Ługowa” – wywiad

Aktualności PODKARPACKIE

Rozmawiamy z panią Renatą Opielą, prezes Koła Gospodyń Wiejskich „Moja Wolica Ługowa”

Jakie są najbardziej pozytywne aspekty bycia członkiem Koła Gospodyń Wiejskich?

Najbardziej pozytywne aspekty bycia członkiem KGW to przede wszystkim możliwość integracji, wyjścia z domu i aktywnego spędzania czasu. W naszym kole bardzo często spotykamy się razem ze względu na dużą ilość inicjatyw, w których bierzemy udział. Podczas spotkań wspólna „burza mózgów” rozwija chyba przede wszystkim naszą kreatywność. Kolejna rzecz to propagowanie naszych tradycji, kultury i obyczajów, musimy o tym pamiętać. Nasze KGW zdecydowanie łączy pokolenia, to najstarsze członkinie przekazują nam ogromną wiedzę na temat zwyczajów, a dzieciaki pomagając nam przy różnych projektach uczą się tego od najmłodszych lat. Jest to piękne, że nasza kultura narodowa i kultura wiejska nie zostanie zapomniana między innymi dzięki aktywnie działającym kołom gospodyń.

Co daje największą radość z działalności KGW?

Wspólne działanie i możliwość pomocy, to przede wszystkim. Cieszy nas ogromnie kiedy widzimy efekty własnej działalności. A jest się czym pochwalić… Bierzemy udział w wielu konkursach dla KGW, najważniejsze wyróżnienia do dwukrotna reprezentacja podkarpacia na finale Festiwalu „Polska od kuchni” na Stadionie Narodowym we Warszawie. Po wybuchu pandemii aktywnie włączyłyśmy się w akcję szycia maseczek, które zostały przekazane do różnych instytucji. Po wybuchu wojny na Ukrainie, jako jedne z pierwszych zostałyśmy wytypowane do wyjazdu na granicę i pomoc uchodźcom, przez 12 h rozdawałyśmy przygotowane przez nas ciepłe posiłki. Zawsze uczestniczymy we wszystkich akcjach charytatywnych, do których jesteśmy zapraszane. Ale nie tylko pomoc, ale również integracja i możliwość spotykania się, wspólne wyjazdy, konkursy, przeżycia to wszystko nas łączy i cieszy.

Ile lat istnieje Państwa Koło?

Nasze koło powstało w 2018 r., w tym roku obchodzimy nasze 5-lecie, ale tak naprawdę wszystko rozpoczęło się od 2016 r. i powołanej wtedy Grupy Odnowy Wsi, dzięki naszej aktywności udało się nam wtedy pozyskać środki na budowę nowoczesnego placu zabaw i siłowni plenerowej. Każdego roku organizowałyśmy piknik rodzinny dla mieszkańców i tak zrodził się pomysł na oficjalne zarejestrowanie KGW i wpis do KRKGW, dzięki pozyskanym wtedy środkom na działalność koła mogłyśmy zacząć jeszcze prężniej działać. Co prawda nasze babcie tworzyły nieoficjalne KGW na Wolicy Ługowej, ale tak jak wspomniałam już wcześniej nie było to w żaden sposób udokumentowane i oficjalnie zarejestrowane w żadnym rejestrze stowarzyszeń.

Z jakich inicjatyw jesteście najbardziej dumni?

Taką naszą perełką i wydarzeniem z którego jesteśmy najbardziej dumne to występ w „Pytanie na Śniadanie” mogłyśmy wtedy zaprezentować własnoręcznie wykonane stroje oraz nasze autorskie potrawy z lubczykiem. Całość została nagrana dzięki uprzejmości Ojca Gwardiana w ogrodach Klasztoru w Sędziszowie Małopolskim. Jest to zdecydowanie niesamowite doświadczenie i pamiątka dla każdego już na całe życie.

Czy jest jakiś podział ról wśród kobiet i mężczyzna w Państwa kole?

Oj u nas nie ma żadnego podziału – jest równouprawnienie. Panowie, w większości mężowie i synowie również bardzo chętnie pomagają. Niektórzy odkryli swoje zdolności kulinarne dzięki nam 😊 Naszą kolejną tradycją jest organizacja zabawy andrzejkowej i karnawałowej, panowie mogą się wtedy wykazać! Ale również podczas obsługi różnych wydarzeń i uroczystości lokalnych, gdzie przygotowujemy posiłki dla kilkuset osób są bardzo pomocni. Działamy zawsze razem i płeć tutaj nie ma znaczenia, każdy ma takie same obowiązki.

Co można powiedzieć o integracji poprzez KGW?

Nie ma nic lepszego niż integracja poprzez KGW, wspólne przeżycia łączą ludzi, a  te pozytywne przede wszystkim. Mamy zgraną ekipę, z którą można „konie kraść”. Wyjazdy na konkursy, wycieczki krajoznawcze, a także wspólne gotowanie i przygotowywanie inicjatyw to coś z czego naprawdę jesteśmy dumni. Ale nie jest to integracja tylko wewnątrz własnego koła, działa to szerzej. Podczas konkursów i wyjazdów spotykamy się również z innymi kołami. Wewnątrz gminy znamy się wszystkie i razem współpracujemy, nasz samorząd dba o nas i organizuje m.in. poczęstunek z okazji Dnia Kobiet dla wszystkich KGW z gminy. Jednakże ostatnio otrzymałyśmy propozycję od KGW „Aktywni Razem” z Wólki Sokołowskiej szerszej integracji, także cieszymy się na dalszą współpracę z nimi jak i również z innymi kołami.

Jakie plany na 2023 r.?

Przede wszystkim uroczystość 5-lecia naszego KGW, jest to priorytet w tym roku. Organizujemy zabawę połączoną z integracją dla kół gospodyń w kwietniu, a w czerwcu piknik dla wszystkich mieszkańców. Poza tym konkursy, wysyłamy zgłoszenia i czekamy na przejście do dalszego etapu. Oczywiście już tradycyjnie na Wielkanoc i Boże Narodzenie przygotujemy własnoręcznie wykonane ozdoby świąteczne. W lipcu wybieramy się na wycieczkę nad morze, chyba najbardziej wyczekiwany wyjazd przez nasze dzieciaki. Rozpoczęłyśmy już prace nad tradycyjnym wieńcem dożynkowym, który zaprezentujemy podczas uroczystości gminnych 15 sierpnia. Oczywiście nie może zabraknąć również zabawy karnawałowej w lutym i andrzejkowej w listopadzie, a na zakończenie roku najprawdopodobniej zorganizujemy imprezę sylwestrową. W międzyczasie oczywiście mamy różne zamówienia na cateringi i obsługę uroczystości. Jak widać rok 2023 będzie równie intensywny jak poprzednie lata.

Dziękujemy za rozmowę.

Łukasz Bełdowski
Redaktor serwisu, fotograf, producent filmów reportażowych i dokumentalnych.

1 thought on “KGW „Moja Wolica Ługowa” – wywiad

Skomentuj KGW „Moja Wolica Ługowa” Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *