Byśki, nowe latka, szczodraki – pieczywo obrzędowe wypiekane w okresie od Bożego Narodzenia do Trzech Króli miało zapewnić zdrowie domownikom i obfitość w gospodarstwie.
Nowe latka miały kształt krążków, w środku każdego z nich umieszczona była postać, którą otaczały malutkie figurki zwierząt: krów, koni, owiec, jeleni, kur i kaczek. Z tym wypiekiem obrzędowym związana była legenda o małym pastuszku, który został napadnięty przez zbójców, przywiązany do drzewa w lesie i pozostawiony tam na noc. Umarłby z chłodu, gdyby nie stado gąsek, które go otoczyło i otuliło chroniąc przed zamarznięciem. Chłopcu nad ranem udało się uratować z opresji i kiedy wrócił do domu opowiedział o zdarzeniu bliskim. Swoją historię zilustrował lepiąc z ciasta postać ludzką i 12 gąsek wokół niej, które symbolizowały poszczególne miesiące.
Byśki były to wypieczone figurki zwierząt leśnych,jeden bysiek przypisany był jednemu domownikowi a czasem także zwierzęciu w gospodarstwie.
Figurki tworzone były z mąki i wody, a następnie suszone w piecu. Miały przynieść gospodarstwu obfitość zarówno w świecie roślin jak i zwierząt, domownikom zaś przysporzyć zdrowia i wszelkiej pomyślności. Figurek nie spożywano, nowe latko wieszane było u pułapu izby. Byśki rozdawano dzieciom, a nowe latka kolędnikom. Wypiekano ich bardzo dużo, im więcej tym większa pomyślność dla gospodarstwa. Byśki i nowe latka wypiekano głównie na Kurpiach, Podlasiu, Warmii i Mazurach.
W 2020 roku na wniosek Stowarzyszenia ArtystówKurpiowskich wypiekbyśków i nowych latek Kurpiów Puszczy Zielonej został wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Na Kielecczyźnie oraz w Małopolsce na Trzech Króli wypiekano szczodraki – słodkie bułeczki drożdżowe nadziewane serem, kiszoną kapustą lub marmoladą. Nazwa pieczywa pochodzi od „szczodrego czasu”, jakim nazywano kiedyś cały okres Bożego Narodzenia. Obdarowywano nimi kolędników, którzy odwiedzali z życzeniami wiejskie gospodarstwa.
„Przyszliśmy tu po szczodraka – powiadamy Wom,
a jakeście nie upiekli, dajcie chleba krom.
Zapłaci Wam sam Pan Jezus i ten święty Jon.
Rodź się pszenicko i żytko,
na ten Nowy Rocek wszystko.
Rodź się pszenicko, łowiesek i bób,
Aby w Nowym Roku nie dopadł nas głód – tak dopominali się o szczodraka kolędnicy, co zostało zanotowane w książce „Tradycja zaczarowana w potrawach regionu wielickiego.”
Bułeczkami częstowano też dzieci, obowiązkowo chrześniaków. Szczodry poczęstunek, którym gospodyni raczyła gości, miał zapewnić urodzaj i szczęście w domu oraz gospodarstwie. Leniwe gospodynie, którym nie chciało się przygotować szczodraków, a także te skąpe, które ich żałowały dla kolędników, czekała zła wróżba na nadchodzący rok.
„Szczodraki” od 2011. r. znajdują się na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Foto. Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego

