Szacunek do przeszłości w duszy im gra

Aktualności

Nie mają jeszcze roku, a już o nich głośno w woj. świętokrzyskim. W konkursie  na najpiękniejsze stoisko na 8. Świętokrzyskim Festiwalu Smaków rozbili bank, jury bez wahania nagrodziło ich  I miejscem. Kolekcjonują artefakty i pamiątki związane z miejscowością, z której pochodzą. Na przewodniczącego koła wybrali mężczyznę.  Rozmawiamy z Agatą Buczkowską, członkinią Koła Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich Nasze Podlesie.

Pierwsza prezentacja koła na dużym wydarzeniu i od razu sukces – I miejsce w Konkursie na najpiękniejsze stoisko 8. Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków.Przywieźliście ze sobą 100-letni kredens!

Agata Buczkowska : – Wielkie wyróżnienie, jakim jest uzyskanie zaszczytnego I miejsca za najpiękniejsze stoisko, jest szczególnie istotne, dlatego, że doceniono nas za szacunek do przeszłości. Od samego początku istnienia kołaszanujemy to, co tak nieubłaganie przemija, chcemy zachować pamięć o ludziach, dawnych mieszkańcach Podlesia, którzy tworzyli od podstaw naszą wieś, karczując radoszyckie lasyi budując z nich domy 160 lat temu. Przywiezienie na Festiwal 100letniego kredensu nie było zadaniem łatwym, ale dla mnie osobiście wartym każdego trudu. Dwie godziny opróżniania kredensu ze skarbów przeszłości, delikatnie tak, by niczego nie uszkodzić, praca stolarzy, aby ten kredens, nie rozsypał się pod drodze, dwukrotny załadunek i rozładunek, 100 km podróży z takim gabarytem, na to wszystko zasłużył ten mebel. To właśnie on przywołał wśród mieszkańców Podlesia pamięć o jego właścicielce, stał się tematem wspomnień i rozmów.

Czy to prawda, że rządzi Wami chłop?

A.B. : –To, że kołem rządzi chłop jest prawdą, ale tylko wtedy jeżeli przez rządzenie rozumiemy mądre zarządzanie. Wojciech Buczkowski jest także przewodnikiem świętokrzyskim, dlatego wie jakimi ścieżkami nas poprowadzić, abyśmy dotarli do wytyczonego celu. Jest zatem także naszym przewodnikiem, którego działania okazują się skuteczne. Wspomnę, że jesteśmy młodym kołem, działamy zaledwie od ośmiu miesięcy, liczymy 38 osób.

Co jest Waszym największym atutem i jakie pasje chcielibyście w przyszłości rozwijać?

AB: – Najcenniejsze w naszym kole jest to, że się wzajemnie szanujemy, co przekłada się na zaangażowanie i chęć do działania. Ta aktywność z kolei motywuje pozostałych mieszkańców wsi oraz sympatyków naszego koła z terenu gminy Radoszyce, którzy nas dopingują i wspierają nasze inicjatywy.

Jakie macie plany na przyszłość?

AB: – KGiGW jest na początku swojej drogi, dopiero raczkujemy w naszych działaniach. Ale jesteśmy otwarci na nowe pomysły, chętni do współdziałania z innymi, gotowi wspierać tych, którym taka społeczna działalność imponuje. Nasze plany na przyszłość, które na bieżąco realizujemy to ciągłe aktywizowanie lokalnej społeczności, zarówno w sferze rozrywkowo-kulturalnej jaki i prozdrowotnej. To także podejmowanie inicjatyw, które pomogą ocalić od zapomnienia przeszłość naszej wsi. Od października ubiegłego roku  tworzymy sentymentalną kronikę Podlesia, zbieramy stare fotografie, archiwalne dokumenty, które mamy nadzieję opublikować. Gromadzimy także rekwizyty związanez naszą najbliższą okolicą, które chcielibyśmy wyeksponować i opowiadać o nich młodszym pokoleniom.

Gdzie Was zobaczymy w najbliższym czasie?

AB: –Pozytywna energia, wręcz euforia, z którą wróciliśmy ostatnio z Festiwalu Smaków z Tokarni, sprawiła, że nie możemy się doczekać kolejnych wydarzeń oferowanych przez Muzeum Wsi Kieleckiej, w których z chęcią weźmiemy udział. Urząd Miasta i Gminy w Radoszycach rokrocznie w lipcu jest organizatorem festynu Radoszyczanie Dzieciom, w którym po raz pierwszy będziemy mieli okazję uczestniczyć. Ponadto jak zwykle mamy pomysły na nasze lokalne podlesiańskie wydarzenia, które rozpoczniemy od Dnia Dziecka i Wieczoru świętojańskiego na placu rekreacyjnym w Podlesiu.

Życzymy powodzenia

Polski Związek Kół Gospodyń Wiejskich był Partnerem 8. Świętokrzyskiego Festiwalu Smaków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *