Przybywa Kół Gospodyń Wiejskich na mapie Polski. „Bardzo mocno promują polską, dobrą żywność”

Aktualności

Regularnie wzrasta liczba Kół Gospodyń Wiejskich. W kraju jest ich niemal 12 tysięcy, od listopada ta liczba wzrosła o 100. Stowarzyszenia wciąż są kołem napędowym na wsi, ale oprócz kulinariów, czy kultywowania tradycji, mogą zajmować się biznesem, a także brać udział w różnych przedsięwzięciach aktywizujących wieś. Do końca stycznia stowarzyszenia muszą rozliczyć się z przyznanych dotacji.

Cel – przejść ponad dwa tysiące kilometrów w ciągu dwóch miesięcy. Członkinie koła z KGW rozpoczęły projekt „Zdrowie zaczyna się w głowie”. Pozyskały grant z Fundacji Pomaganie Krzepi, w ten sposób namawiają mieszkańców gminy do aktywności.- My jesteśmy młodym kołem, działamy od kwietnia, natomiast udzielamy się i kulinarnie, i sportowo, i charytatywnie. Rozpędzamy się tak naprawdę dopiero teraz – podkreśla Joanna Wysocka-Słoniecka, z Koła Gospodyń Wiejskich Nowoczesne Gospochy w Cierpicach.Inni też się rozkręcają, bo kół przybywa. W ciągu dwóch miesięcy zarejestrowano dodatkowo około stu organizacji. Ich liczba zbliża się do 12 tysięcy. Działalność stowarzyszeń jest szeroka. Ważne jest to, by dorobek polskiej wsi przekazywać kolejnym pokoleniom, w myśl zasady „czym skorupka za młodu nasiąknie”.- Uczą się tradycji, kultywowania tych tradycyjnych potraw, czy szacunku też do osób starszych i ogólnie takiej społecznej inicjatywy – opowiada Aleksandra Staniszewska z KGW w Pilichówku.Koła coraz częściej prowadzą również działalność gospodarczą. Organizacje mają osobowość prawną. To szansa na dodatkowy dochód, w czasach, kiedy trzeba często liczyć się z problemami z opłacalnością produkcji. Bo tych usług nie brakuje. Członkowie kół mogą korzystać z różnych dotacji i wsparcia. Organizowane są, miedzy innymi, szkolenia informatyczne czy te dotyczące przepisów podatkowych, co wpływa na rozwój biznesu.- To są dobrze działające małe przedsiębiorstwa, które również zarabiają ze swojej pracy, ale zarabiają na wielu płaszczyznach. Gotują, prowadzą różnego rodzaju zajęcia rękodzielnicze, ale też same siebie rozwijają poprzez organizację warsztatów, szkoleń – wylicza Aleksander Peszka z Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.Organizacje regularnie otrzymują wsparcie od państwa na swoją działalność. Zależy ono od liczby członków.To daje taką pewność i stabilność funkcjonowania KGW, buduje się ta wspólnota wiejska. To co kiedyś było powszechne, budują solidarność, to też uczestniczą w różnych festynach, konkursach regionalnych. Bardzo mocno promują polską, dobrą żywność, promują regionalne przepisy- zauważa Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi.Do 31 stycznia koła gospodyń wiejskich powinny rozliczyć się z pomocy przyznanej na prowadzenie działalności. Co roku kwota przekazywana kołom wzrasta. W 2018 roku było to 18 milionów złotych, w 2021 – 56.

Źródło: https://bydgoszcz.tvp.pl/65636441/przybywa-kol-gospodyn-wiejskich-na-mapie-polski

Łukasz Bełdowski
Redaktor serwisu, fotograf, producent filmów reportażowych i dokumentalnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *