Organizują akcje charytatywne, skutecznie pozyskują granty, nagrały teledysk i wygrały sto tysięcy złotych. Dla Koła Gospodyń Wiejskich Czerwona Malina z Kiełczyny nagrody mają drugorzędne znaczenie. Najważniejsze są spotkania z koleżankami z innych kół oraz wyjątkowa atmosfera tych chwil.Rozmawiamy z Magdą Kosowicz z Koła Gospodyń Wiejskich Czerwona Malina
Jakim daniem KGW Czerwona Malina chce pokonać konkurencję w „Bitwie Regionów?
Magda Kosowicz :– Tym razem wybrałyśmy potrawę z naszych stron, będą to „Gołąbki z kaszą i ziemniakami w sosie grzybowym”. Postawiłyśmy na prostotę i smaki naszych babć.… Dla nas liczy się uczestnictwo w takich konkursach, a nie wygrana. Najważniejsza jest możliwość spotkania się z innymi kołami gospodyń wiejskich,rozmowa, podpatrzenie ciekawych rzeczy oraz wspaniała atmosfera jaka tam panuje.
Koło Gospodyń Wiejskich Czerwona Malina z maleńkiej Kiełczyny w gminie Bogoria zasłynęło w całej Polsce, ponieważ jednego dnia namówiło do zaszczepienia się przeciwko COVID aż 255 osób. Wygrałyście konkurs #SzczepimySię z KGW i nagrodę – 100 tysięcy złotych! Jak to zrobiłyście?
– To nie tak, że w jeden dzień przekonaliśmy 255 osób do zaszczepienia się. Rozmowy ze znajomymi i rodzinami rozpoczęły się kilka dni wcześniej. Dzwoniliśmy do przyjaciół, znajomych i prosiliśmy o pomoc, zapraszaliśmy ich na piknik rodzinny ze swoimi bliskimi. Bez wsparcia wielu osób i instytucji niewiele byśmy wskórały. ARiMR wspomógł KGW finansowo, dzięki czemu mogłyśmy zorganizować piknik rodzinny. Centrum medyczne AUXILIUM w Bogorii zapewniło szczepionki oraz personel medyczny do ich podawania. Pan Wójt Gminy Bogoria zorganizował lokal, pomocną dłoń podali strażacy z OSP z okolicznych jednostek.Udało się, osiągnęłyśmy sukces, ponieważ wokół nas jest wielu życzliwych ludzi. To wspaniałe uczucie.
Jako jedne z pierwszych zapisałyście się do Polskiego ZwiązkuKół Gospodyń Wiejskich. Dlaczego warto być z nami?
– Oczywiście że warto. Fajnie jest być w społeczności, która ma taką samą pasję i zainteresowania jak my. Na portalu możemy rozmawiać, doradzać sobie. Dzięki Polskiemu Związkowi Kół Gospodyń Wiejskich jesteśmy na bieżąco z informacjami przydatnymi dla naszego koła. Ponadto organizowane są szkolenia, konkursy z nagrodami oraz przekazywane informacje o zbliżających się imprezach. Bardzo cieszymy się, że PZ KGW powstał.
A kiedy powstało Wasze koło? Dlaczego nazwałyście się Czerwona Malina?
– Koło Gospodyń Wiejskich Czerwona Malina powstało w 2019 roku i liczy obecnie 33 członków.Powstało z inicjatywy grupy kobiet, którym zależało na aktywizacji i integracji lokalnej społeczności.Koło tworzą kobiety i mężczyźni o różnych zainteresowaniach, pasjach i talentach, którymi chętnie się dzielimy podczas licznych wydarzeń w naszej miejscowości oraz w regionie. Lubimy wyzwania, tworzenie fajnych projektów oraz pomaganie innym. Dlatego też często uczestniczymy w akcjach charytatywnych oraz konkursach i spotkaniach kół gospodyń wiejskich.
Jeśli chodzi o nazwę koła to pamiętam, że z wyborem było ciężko. Każdy z nas miał inną propozycję. Ponieważ w naszej miejscowości jest dużo pól na których rosną maliny zdecydowaliśmy się na nazwę „Czerwona Malina”. Chcieliśmy, aby kojarzyła się z naszą miejscowością Kiełczyna. Bardzo cieszymy się, że tak dobrze się przyjęła i miło kojarzy się z nami.
Kto zaprojektował stroje, czy są na nich elementy nawiązujące do miejsca, z którego pochodzicie?
– Nasze stroje nie są typowo ludowe. Aby kojarzyły się z naszą nazwą wybrałyśmy czerwone spódnice. Stroje wykonała firma HenHaft z Gdowa pod Krakowem. Projekty bluzki i kamizelki zostały uszyte zgodne z naszymi sugestiami.
Nie tylko kulinaria są Wasza mocną stroną. Nagrałyście też teledysk…
– W naszym kole są dziewczyny, które bardzo ładnie śpiewają. Pomyślałyśmy, że warto, abyśmy miały swój teledysk. Napisałyśmy projekt, który pomógł nam zdobyć fundusze na urzeczywistnienie tego pomysłu. I tak, dzięki dofinansowaniu z programu „Działaj Lokalnie” prowadzonego przez Polsko – Amerykańską Fundację Wolności z siedzibą w Osieku, udało nam się otrzymać grant na działanie „Pieśni ludowe dla każdego i dużego i małego” . Piosenkę„Czerwona Malina” napisał nasz kolega Marcin Snopek. Do współpracy zaprosiliśmy Piano Kamil Kondek, który skomponował muzykę i nagrał teledysk.
O czym śpiewacie ?
– Piosenka opowiada o naszej miejscowości i o działalności Czerwonej Maliny. Dlatego też w teledysku pojawiły się zdjęcia przedstawiające członkinie koła oraz nasze działania. Bardzo się cieszymy, że teledysk został odebrany tak pozytywnie. Dla nas było to nowe, ciekawe doświadczenie, lecz przede wszystkim super zabawa i odskocznia od codzienności. Oczywiście jest to także znakomita promocja naszego koła oraz gminy Bogoria.
Jakie macie plany na ten rok. Gdzie Was zobaczymy?
– Na początku czerwca bierzemy udział w akcji charytatywnej, która odbędzie się w naszej Gminie Bogoria. Będziemy zbierać pieniądze dla Franka Szostaka ze Staszowa. Kolejna impreza to,, Bitwa Regionów” w Powiecie Staszowskim. W lipcu nasze koło organizuje piknik rodzinny w Kiełczynie. W międzyczasie pojawiają się różne uroczystości, na których pokazujemy się bez wcześniejszego planowania. Na pewno będziemy jesienią w Parku Etnograficznym w Tokarni na „Święcie Gęsiny”. Miałyśmy okazję uczestniczyć już dwa razy w tym konkursie kulinarnym.
Dziękujemy za rozmowę.